***
~Violetta~
Nie rozumiem zachowania tej dziewczyny. Jak można być zazdrosnym o takiego debila. Co ja mam zrobić, żeby uniknąć spotkania z nim.
W szkole były jedynie 2 godziny lekcyjne, później wszyscy uczniowie musieli iść na mecz, to było obowiązkowe.
Z Francescą usiadłyśmy na środkowych miejscach. Na moje nieszczęście, w tym meczu będzie grał Leon. Zauważył, że się na niego patrze, bo pomachał mi. Nie wiem dlaczego, ale z tego powodu uśmiechnęłam się.
Muszę przyznać, że po raz pierwszy w życiu jestem na takim meczu.
Leon ciągle zwraca na mnie uwagę, da się to zauważyć.
W przerwie po meczu, zeszłyśmy na boisko do zawodników, to dlatego że Fran chciała się zobaczyć z Diegiem.
Widziałam Leona, który posyłał mi przyjemne spojrzenie. Nagle podszedł do mnie jakiś chłopak, był z przeciwnej drużyny:
-Hej jestem Alex.
-Cześć, Violetta.
Podałam mu rękę, po czym odeszłam, nie spodobało mu się to, bo zatrzymał mnie:
-Ej, już idziesz? Przecież dopiero, co poznaliśmy się.
-Sorry, ale nie jestem gotowa.
-Ej, ale ja ci nie proponuję związku, tylko chcę Cię lepiej poznać.
Dałam mu karteczkę z numerem telefonu i poszłam szukać Francesci. Stała z Leonem i Diegiem.
-Chłopcy, byliście świetni.!- krzyknęłam.
-Zgadzam się z Tobą- dopowiedziała Francesca.
Francesca i Diego odeszli od nas i zostaliśmy sami. Panowała cisza, przyjemna. W tym momencie nie wiedziałam, co czuję do Leona. Nie byłam nastawiona do niego z nienawiścią. Poczułam motylki w brzuchy, to było takie przyjemne.
Nie wiem, czy na szczęście nie doszło do pocałunku. Gdy byłam w jego ramionach czułam przyjemny dreszczyk. Nie narzekałam, chciałam, aby to trwało długo. Niestety po chwili usłyszeliśmy gwizdek, co oznaczało, że zaczyna się kolejna cześć meczu. Na pożegnanie pocałowałam Leona w policzek.
Ja się sama nie kontroluję. Jestem zmieszana, nie wiem, czy robię dobrze okazując mu uczcie. Może on liczy na coś więcej?
***
Przepraszam, za tak krótki rozdział. Postaram się, aby kolejne były dłuższe.
Miałam wpis dodać jakoś na tygodniu, ale nie udało mi się. W środę i czwartek byłam na wycieczce *.*
Więcej o wycieczce będzie w następnym wpisie.
I pytanka:
Czy Alex zadzwoni do Violetty?
Czy tajemnicza osoba z 6obcy ujawni się?
Czy do czegoś dojdzie?
4 komentarze=Kolejny wpis
Kolejny cudowny rozdział kochana <333
OdpowiedzUsuń1.Może zadzwoni
2.Musi się ujawnić !!
3.Nie wiem zobaczymy :D
A ja zapraszam Ciebie do mnie na mój pierwszy rozdział :)
Boski <3 <3 <3 <3 <3
OdpowiedzUsuń1.Mam nadzieję że nie :D Ale zapewne tak ;cc
2.Taak.! I to będzie Leon co nie ? XD
3.Nwww :3 Dawaj ten rozdział pierożku bo mi się nie chcę czekać .! :* :*
Ulala Marleńcia rozdział dodała
OdpowiedzUsuńHehe!
No co tu więcej pisać rozdział jak zawsze boski i wspaniały!
A tak ogólnie to co to był za mecz???A nie ważne,ważne że był Leoś!!
Całuski!
Czeeść!
OdpowiedzUsuńJestem nowa i miło będzie mi jak wpadniesz na mojego bloga <3
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńNareszcie się pocałowali.
OdpowiedzUsuń1. oby nie
2.takkkkkkkkkkkk
3. Tak
Czekam na następny rozdział.
Vilu kocha Leona <3
OdpowiedzUsuńJak słodko
Byle tylko Alex się odczepił
Leonetta najlepsza
Pozdrawiam ❤
1 Oby nie
Usuń2 To ma być Leon
3 Taak!!!