(włącz)
*miesiąc później
~Violetta~
Przez ten czas trochę się zmieniło. Może, to że Leon odciął się od Natalii i tej całej swojej grupy, która źle na niego wpływała. Zaczął być milszy, spokojniejszy. Bardzo często spędzamy razem czas. Chodzimy na spacery, kawę. Razem chodzimy do szkoły. Staliśmy się bardzo dobrymi przyjaciółmi.
Dziś tak, jak zawsze szłam do szkoły. Zawsze o tej porze, zabierał mnie Leon. Byłam odrobinę zmartwiona, bo nadal go nie było. Wiedziałam, że musiało się coś stać. No, ale nie jesteśmy razem, a on nie jest zobowiązany, aby wozić mnie do szkoły.
Dotarłam spokojnym spacerkiem do szkoły. Na drzwiach widziałam zdjęcie Leona i Naty. Poczułam się dziwnie, nie umiem określić tego uczucia. Wzięłam głęboki wdech i weszłam do środka, słyszałam tam szepty, że najlepsza para w szkole znów razem.
Na korytarzu widziałam Leona, chciałam do niego podejść, ale gdy mnie zobaczył to uciekł. Czy ja coś zrobiłam. Zresztą czym ja się przejmuję, przecież nie zdradził mnie, widocznie bardzo musiał kochać Natalię skoro do siebie wrócili.
Chodziłam, tak po korytarzu od tym rozmyślając, wyrwała mnie z tego Francesca:
-Viola, coś się stało?
-Nie, nie.
-Wiesz, nie umiesz kłamać.
-Masz rację.
-Co się stało? Coś z Leonem?
-Mnie z Leonem nic, nie łączy, a on nie jest do niczego zobowiązany.
-Violka, przyznaj się zakochałaś się w nim?
-Nie.! Po prostu, był dla mnie kolegom, bardzo dobrym. Dziś coś się stało, unika mnie.
-Słyszałam, że wrócił do swojej byłej.
Naszą rozmowę przerwał dzwonek na lekcje. Okazało się, że nie ma pani od chemii, a zastępstwo mamy z jakąś inną nauczycielką. Na moje nieszczęście, albo szczęście lekcję tą miałam z Leonem.
Gdy weszłam do klasy udawałam, że go nie widzę, to było trudne, co chwile patrzył się na mnie. Gdy zauważała to Natalia, to zaczynała się do niego przytulać.
W połowie lekcji zadzwonił dzwonek na apel. Wszyscy zebraliśmy się na hali czekał na nas dyrektor. Zapowiadała się długa przemowa.
Ustawiliśmy się klasami i słuchaliśmy przemowy dyrektora.
Okazało się, że nasza szkoła jedzie na dwutygodniową wycieczkę do Hiszpanii. Chętni się zapisali, a wśród nich byłam ja, Francesca i Diego. Dowiedziałam się, że Leon i Naty nie jadą. Ucieszyłam się, bo może wyleczę się z tego chorego uczucia, które nas w ogóle nie połączyło.
***
Przepraszam, że tak długo nic nie dodaje. Tydzień temu byłam na trzydniowej wycieczce ♥ Było wspaniale. Potem musiałam się uczyć z biologii, no bo z niej jestem słaba. Mamy taką porąbaną nauczycielkę, że normalnie jest mi jej żal.
Dobra, mam nadzieję, że rozdzialik się podobał.
Czy coś się zmieni w stosunku Violetty do Leona?
Co wydarzy się w Hiszpanii?
5 komentarzy=następny rozdział
Dotarłam spokojnym spacerkiem do szkoły. Na drzwiach widziałam zdjęcie Leona i Naty. Poczułam się dziwnie, nie umiem określić tego uczucia. Wzięłam głęboki wdech i weszłam do środka, słyszałam tam szepty, że najlepsza para w szkole znów razem.
Na korytarzu widziałam Leona, chciałam do niego podejść, ale gdy mnie zobaczył to uciekł. Czy ja coś zrobiłam. Zresztą czym ja się przejmuję, przecież nie zdradził mnie, widocznie bardzo musiał kochać Natalię skoro do siebie wrócili.
Chodziłam, tak po korytarzu od tym rozmyślając, wyrwała mnie z tego Francesca:
-Viola, coś się stało?
-Nie, nie.
-Wiesz, nie umiesz kłamać.
-Masz rację.
-Co się stało? Coś z Leonem?
-Mnie z Leonem nic, nie łączy, a on nie jest do niczego zobowiązany.
-Violka, przyznaj się zakochałaś się w nim?
-Nie.! Po prostu, był dla mnie kolegom, bardzo dobrym. Dziś coś się stało, unika mnie.
-Słyszałam, że wrócił do swojej byłej.
Naszą rozmowę przerwał dzwonek na lekcje. Okazało się, że nie ma pani od chemii, a zastępstwo mamy z jakąś inną nauczycielką. Na moje nieszczęście, albo szczęście lekcję tą miałam z Leonem.
Gdy weszłam do klasy udawałam, że go nie widzę, to było trudne, co chwile patrzył się na mnie. Gdy zauważała to Natalia, to zaczynała się do niego przytulać.
W połowie lekcji zadzwonił dzwonek na apel. Wszyscy zebraliśmy się na hali czekał na nas dyrektor. Zapowiadała się długa przemowa.
Ustawiliśmy się klasami i słuchaliśmy przemowy dyrektora.
Okazało się, że nasza szkoła jedzie na dwutygodniową wycieczkę do Hiszpanii. Chętni się zapisali, a wśród nich byłam ja, Francesca i Diego. Dowiedziałam się, że Leon i Naty nie jadą. Ucieszyłam się, bo może wyleczę się z tego chorego uczucia, które nas w ogóle nie połączyło.
***
Przepraszam, że tak długo nic nie dodaje. Tydzień temu byłam na trzydniowej wycieczce ♥ Było wspaniale. Potem musiałam się uczyć z biologii, no bo z niej jestem słaba. Mamy taką porąbaną nauczycielkę, że normalnie jest mi jej żal.
Dobra, mam nadzieję, że rozdzialik się podobał.
Czy coś się zmieni w stosunku Violetty do Leona?
Co wydarzy się w Hiszpanii?
5 komentarzy=następny rozdział
To fajnie, że Leoś chodził na spacery z Violą :************
OdpowiedzUsuńCo z Leona z debil!!!! uciekać?!
No ale Viola ma zawsze wsparcie w Fran, dobra z niej przyjaciółka. :)))
Takkk zmieni
No coś się stanie ale nwm
Czekam na kolejny rozdział żelku.
:))))
Siemka!!!
OdpowiedzUsuńWspaniały rozdział!!!
Dlaczego Leoś unika Violi???
A dlaczego jest znowu z Naty???
Tego nie dowiem się nigdy....albo za kilka dni...wiecie różnie to bywa :P
A dlaczego Verdas nie jedzie do Hiszpani???
Może zmieni jeszcze zdanie...?
Nie mogę się doczekać next!!
buziaki :*
~nieogarniająca~DomciaVerdas~
Witam miśka :3
OdpowiedzUsuńWiesz gg mi się usunęło a nie pamiętam hasła taka ciemnota ze mnie XD
Więc może pisz na aska albo na pinga <33 Wiesz na mojego starego bloga XD :**
Biedna Viola Leon się od niej odsunął :ccccc
1.Zapomni o nim ? :3
2.Diegoletta ? xDDD Polubiłam ostatnio tę parę xDD
Ej to opowiedz mi na pingu jak tam było na tej wycieczne.!!!!!!!!!! Weź nie przypominaj o biologi XDD Też jej nie kumam i mam 3 z klasówki XDDD ;p
Dobra czekam na kolejny.! :**
BOSKIE opowiadanie!
OdpowiedzUsuńBoski<3
OdpowiedzUsuńTylko mi tu Diegoletty nie rób :-!
Leon i Naty znowu razem :-X
Unika Violci :-(
Czekam na next :-*
Genialny rozdział, czemy Leon i Nata do siebie wrócili?Jakim prawem? Musi się ich stosunek zmienić. I chciałabym aby Leon pojechał do Hiszpani...
OdpowiedzUsuńCzekam na Nexta :)