***
~Violetta~
Jest wieczór, wreszcie skończyłam rozpakowywać walizkę, nie wiem po co to robiłam, bo na pewno za miesiąc będę już gdzie indziej. Jutro będzie mój pierwszy dzień w nowej szkole, trochę głupio będzie zacząć naukę 1 miesiąc po rozpoczęciu roku szkolnego.
Umyłam się, rozpuściłam włosy, wzięłam laptopa i weszłam na 6obcy. Często tam wchodzę, bo tam mogę z kimś popisać, bo nie mam realnych przyjaciół.
Ta rozmowa zapowiadała się, jak wszystkie inne, czyli:
Obcy: km
Ja: k
Obcy: m, wiek?
Ja: 16, a ty?
Obcy: 17
...
Sami widzicie, bardzo fajnie mi się pisało z tym chłopakiem. Okazało się, że chodzi do tego samego liceum, co ja. Dałam mu numer telefonu i teraz będziemy ze sobą pisać, kto wie może kiedyś odwarze się z nim spotkać?
#Następny dzień, rano
Obudziła mnie Angie, gdyby nie ona to nadal bym sobie smacznie spała. No nic, szybko zerwałam się z łóżka, zrobiłam poranne czynności i ubrałam się w:
Poszłam szybko do kuchni, wypiłam kawę i wyszłam z domu. Szłam przez park, dokładnie jeszcze nie znam BA, no ale jestem tu od jakichś 3 dni.
Łatwo trafiłam do liceum, gdy przyszłam było już dużo ludzi. Jedni się uczyli inni rozmawiali, śmiali się.
Szłam do sekretariatu, po drodze dostałam drzwiami w głowę upadłam, trochę bolała mnie głowa, ale pomógł mi wstać pewien przystojniak. Patrzyliśmy się na siebie, ale tą chwilę przerwała jakaś dziewczyna, podeszła do tego chłopaka i razem odeszli.
Nareszcie dotarłam do sekretariatu, tam przydzielili mi jakąś dziewczynę, która miała mi pokazać szkołę. Wyszłam z gabinetu, a ona na mnie czekała.
-Cześć, jestem Francesca, ale możesz mówić do mnie Fran- przedstawiła się.
-Hej, ja jestem Violetta. To ty masz mi pokazać szkołę?- spytałam.
-Tak, to ja we własnej osobie!- powiedziała dziewczyna śmiesznym głosem.
Fran pokazała mi szkołę, nagle podeszło do nas cztery osoby, a blondynka powiedziała:
-Fran, skąd wytrzasnęłaś tą przybłędę.
-Nie mów tak do niej.
-Ojej, coś mi zrobisz?
Odeszłyśmy, a Fran opowiedziała mi coś o tych osobach:
-Ta blondynka to Ludmila, uważa się za najważniejszą w szkole, jej chłopak to ten, który ma czarne włosy. Jego imię to Diego, uwielbia podrywać nowe dziewczyny. Kto wie może jesteś jego celem?
Ta dziewczyna w lokach to Natalia (Naty) przyjaciółka tej całej żmii, jest tak samo wredna, jak ona. Spotyka się z Leonem, największym szkolnym przystojniakiem.
Tego Leona, to pamiętam od niego dostałam drzwiami, debil jeden. Poszłam na lekcje, okazało się, że jestem w klasie z Francescą. Bardzo się cieszę.
Lekcje upłynęły mi bardzo szybko. Nagle ktoś złapał mnie za rękę.
***
Cześć, przepraszam że długo nic nie dodawałam, ale szkoła. Cały czas trzeba się uczyć.
No i jest 1 rozdział.
I jak? Podoba wam się?
Kto złapał Violettę za rękę?
Czy coś się jej stanie?